Ciudad Bolívar – brama do świata tepui
Gdy pierwsze promienie słońca rozświetliły horyzont, nasz autobus wjechał do Ciudad Bolívar – historycznego miasta nad majestatyczną rzeką Orinoko. To właśnie tutaj w 1819 roku Simón Bolívar ogłosił powstanie Wielkiej Kolumbii, a dziś miasto stanowi punkt wypadowy dla wypraw na słynną Roraimę – jedną z najstarszych formacji geologicznych na Ziemi.
Pierwsze kroki w mieście historii
Ledwie wysiedliśmy z autobusu, natychmiast zostaliśmy „upolowani” przez miejscowego organizatora wycieczek. Jego głównym atutem była – rzadko spotykana w Wenezueli – biegła znajomość angielskiego. Po krótkich negocjacjach wykupiliśmy 6-dniową wyprawę na Roraimę wraz z noclegiem w Ciudad Bolívar za 300 USD od osoby. To spory wydatek, ale w Wenezueli turystyka przyrodnicza ma swoje premium.

Spacer przez historię
Po krótkim odpoczynku w hotelu wyruszyliśmy odkrywać urokliwe zakątki miasta. Sercem Ciudad Bolívar jest Plaza Bolívar z imponującym XVIII-wiecznym kościołem i otaczającymi go kolonialnymi budynkami. Warto odwiedzić:
- Casa del Congreso de Angostura – miejsce, gdzie w 1819 roku odbył się historyczny kongres
- Muzeum Jesús Soto – poświęcone słynnemu wenezuelskiemu artyście kinetycznemu
- Paseo Orinoco – malowniczy bulwar nad rzeką, idealny na wieczorny spacer
Miejscowi, dumni ze swojego dziedzictwa, chętnie opowiadają historię miasta, które do 1846 roku nazywało się Angostura (to stąd pochodzi słynny gorzki likier!).
Nocna odyseja do San Francisco de Yuruaní
Wieczorem wsiedliśmy do autobusu jadącego do San Francisco de Yuruaní – bramy do Parku Narodowego Canaima. Podróż okazała się surrealistycznym doświadczeniem. Wenezuelskie drogi usiane są wojskowymi punktami kontrolnymi – średnio co 30-50 km. W każdym z nich żołnierze z karabinami maszynowymi dokładnie przyglądają się twarzom pasażerów, często sprawdzając dokumenty. Im bliżej granicy z Brazylią, tym kontrola staje się bardziej rygorystyczna.
Ta „totalitarna” procedura, choć męcząca (zamiast spać, co chwilę sięgaliśmy po paszporty), ma swoje uzasadnienie – to zabezpieczenie przed przemytnikami i nielegalnym przekraczaniem granicy. Paradoksalnie, dzięki tym kontrolom podróż autobusem nocnym w Wenezueli jest stosunkowo bezpieczna.

Ciekawostki o regionie
- Ciudad Bolívar było pierwszym wenezuelskim miastem, które zyskało elektryczność (w 1888 roku)
- Most Angostura nad Orinoko (1967) był przez lata najdłuższym wiszącym mostem w Ameryce Łacińskiej
- W okolicznych rzekach żyją rzadkie różowe delfiny słodkowodne
- To właśnie stąd wyrusza większość wypraw do Parku Narodowego Canaima i na Roraimę
Ciudad Bolívar okazało się fascynującym połączeniem kolonialnej historii i bramą do dzikiej przyrody Gran Sabany. Choć nasz pobyt był krótki, miasto na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako miejsce, gdzie czas jakby się zatrzymał, a historia przeplata się z teraźniejszością.
Dodaj komentarz