Puerto Princesa to jedno z typowych filipińskich miast w którym na pobyt należy przeznaczyć jak najmniej czasu. Spędziliśmy tam jedną noc. W planie mieliśmy wykupienie wycieczki do jednej z największych atrakcji Filipin tak zwanej podziemnej rzeki. Początkowo wszystko szło zgodnie z planem. Tuż po kwaterowaniu (1350 peso za pokój dwuosobowy ze śniadaniem i łazienką) otrzymaliśmy od gospodarzy propozycję wycieczki do podziemnej rzeki. Ustaliliśmy szczegóły i następnego dnia rano, tuż po śniadaniu, mieliśmy wyruszyć do Sabang.
Późne popołudnie i wieczór spędziliśmy zwiedzając Puerto Princessa. Upewniliśmy się jedynie, że nie ma co tracić czasu na pobyt w dużych czy średnich miastach Filipin. Miasta są bardzo hałaśliwe, zanieczyszczone i na ulicach jest mnóstwo pojazdów i ludzi. Zwiedzanie jest bardzo męczące.
Dodaj komentarz