Pierwszy spacer po Yangonie, największym mieście i dawniej stolicy Myanmaru, dostarcza niesamowitych wrażeń. Miasto liczące ponad 4 miliony mieszkańców tętni życiem, ale tempo jest zaskakująco spokojne, co nadaje mu niepowtarzalny klimat. Yangon, założony w XI wieku jako Dagon przez lud Mon, rozwinął się wokół ważnego buddyjskiego sanktuarium – Shwedagon Pagody, która od wieków przyciąga pielgrzymów i turystów z całego świata.
Shwedagon Pagoda, zwana „Złotą Perłą Myanmaru”, według legendy powstała około 2500 lat temu, co czyni ją jednym z najstarszych i najważniejszych buddyjskich miejsc kultu na świecie. Kompleks świątynny jest imponujący i rozległy, a do każdego z czterech wejść prowadzi kilkudziesięciominutowa wspinaczka boso po schodach – gest szacunku wobec świętego miejsca. Złocone kopuły pagody, pokryte tysiącami złotych płytek i ozdobione diamentami, lśnią w słońcu, tworząc niezapomniany widok.

Yangon to miasto kontrastów. Spacerując po jego ulicach, można natknąć się na niezwykłe miejsca, takie jak lokalne wesołe miasteczko, które przypomina lunapark z czasów komunistycznych. Dwie karuzele, strzelnica i rzucanie do celu tworzą atmosferę dawnej epoki. Najciekawszym elementem jest diabelski młyn o wysokości około 15 metrów, który nie jest napędzany silnikiem, lecz siłą mięśni około dziesięciu młodych mężczyzn. Generator prądu służy jedynie do oświetlenia karuzeli. Podobnie karuzela z konikami jest wprawiana w ruch przez dwie panie, które stojąc na ziemi, kręcą ją ręcznie, dostarczając radości dzieciom. To niezwykłe świadectwo lokalnej pomysłowości i tradycji, które można zobaczyć tylko tutaj.
Nocleg w Yangonie wybrałem w legendarnym White House Hotel, gdzie za 12 USD można wynająć łóżko w dormitorium. To miejsce, które zyskało renomę wśród najbardziej doświadczonych podróżników na świecie. Poza przystępną ceną, hotel słynie z doskonałego śniadania w formie szwedzkiego stołu, które pozwala dobrze zacząć dzień pełen odkryć.
Yangon, choć nie jest już stolicą kraju od 2006 roku, pozostaje jego głównym centrum handlowym i przemysłowym. Miasto łączy w sobie bogatą historię kolonialną, z licznymi budynkami w stylu brytyjskim, z tradycyjną kulturą i codziennym życiem mieszkańców. Jego ulice pełne są targów, świątyń i parków, a mieszkańcy kultywują lokalne obyczaje i wartości, takie jak szacunek dla starszych i duchowość buddyjska obecna na każdym kroku.

Shwedagon Pagoda, Yangon
Warto pamiętać, że Yangon swoją nazwę zawdzięcza królowi Alaungpaya, który w połowie XVIII wieku przekształcił dawną osadę Dagon w rozległe miasto, nazywając je „Yangon”, co oznacza „koniec walk” lub „pokój”. Miasto było świadkiem wielu historycznych wydarzeń – od brytyjskiej kolonizacji, przez II wojnę światową, aż po współczesne przemiany Myanmaru.
Dodaj komentarz