Sulawesi – Wyspa o niezwykłej kulturze i historii
Podróż z Bromo do Denpasaru na Bali to prawdziwy test wytrzymałości – całodobowa wyprawa autobusem, która kończy się o świcie na zatłoczonym dworcu. To jednak dopiero początek naszej przygody, bo czeka nas lot na Sulawesi, jedną z najbardziej fascynujących wysp Indonezji.
Po porannej kawie ruszamy na lotnisko. Bilety do Makassaru (stolicy południowego Sulawesi) kosztują nas 500 000 IDR (ok. 130 PLN). To niewielka cena za możliwość zetknięcia się z unikalną kulturą Toraja.

Makassar – brama do Sulawesi
Lot trwa zaledwie 1h15min. Na lotnisku w Makassarze od razu rzucają się w oczy lokalni „przedsiębiorcy” oferujący transport. Warto wiedzieć, że oficjalne taksówki pre-paid kosztują około 90 000 IDR, podczas gdy nieoficjalni kierowcy często próbują wyłudzić więcej, np. nie informując o dodatkowych opłatach za autostradę.
Ciekawostka: Makassar to historyczne centrum handlu przyprawami. W XVII wieku było głównym portem wschodniej Indonezji, konkurującym z holenderską Batavią (dzisiejszą Dżakartą).
Nocleg w centrum miasta to wyzwanie – za pokój z klimatyzacją płacimy 125 000 IDR, co jak na lokalne warunki jest dość wysoką ceną. Wieczorem warto wybrać się na słynną promenadę Losari, gdzie serwowane są najlepsze owoce morza w Indonezji.

W drodze do Tana Toraja
Następnego dnia ruszamy w góry – autobusem do Rantepao (100 000 IDR), stolicy regionu Tana Toraja. Podróż przez górskie serpentyny zajmuje kilka godzin, ale widoki wynagradzają trudy podróży. Miejscowi są niezwykle gościnni – jeden z pasażerów nie tylko poleca nam hotel, ale nawet organizuje podwiezienie pod same drzwi.
Fakt historyczny: Toraja to jedna z nielicznych grup etnicznych w Indonezji, która skutecznie oparła się islamizacji. Do dziś wielu wyznaje animistyczną religię Aluk To Dolo, choć oficjalnie większość to chrześcijanie.

Ceremonia pogrzebowa – spotkanie ze śmiercią w Tana Toraja
W kulturze Toraja śmierć to nie koniec, a jedynie przejście do innego stanu. Zmarli są traktowani jak chorzy – dopóki nie odbędzie się pogrzeb, formalnie nie uważa się ich za zmarłych. Ceremonie pogrzebowe trwają nawet kilka dni i są najważniejszym wydarzeniem w życiu społeczności.
Krwawe ofiary z byków (zwane Rambu Solo) mają zapewnić zmarłym dostatnie życie w zaświatach. Im ważniejsza osoba, tym więcej zwierząt jest składanych w ofierze – dla wodzów nawet kilkadziesiąt. Mięso jest następnie rozdawane uczestnikom ceremonii.

Ciekawostka obyczajowa: Goście przynoszą w prezencie… papierosy i czerwone napoje Fanta, które symbolizują krew. W zamian otrzymują mięso z ofiarowanych zwierząt.
Po ceremonii rodziny, które złożyły w ofierze ponad 25 byków, mogą umieścić drewnianą podobiznę zmarłego (zwaną tau-tau) w skalnych niszach. Te realistyczne figury to kolejny charakterystyczny element kultury Toraja.
Dla turystów najbardziej szokująca jest sama rzeź byków (ostrzeżenie: poniższe wideo zawiera drastyczne sceny):
Trekking pośród tarasów ryżowych i grobowców
Po intensywnych przeżyciach związanych z ceremonią pogrzebową, decydujemy się na trekking po okolicy. Publicznym busem (15 000 IDR) docieramy do Lempo, skąd rozpoczynamy wędrówkę przez tarasy ryżowe i tradycyjne wioski.
Fakt społeczny: Domy Tongkonan z charakterystycznymi dachami w kształcie łodzi to nie tylko architektura – to centrum życia rodzinnego i społecznego. Każdy element domu ma symboliczne znaczenie.

Najbardziej niezwykłe są jednak miejsca pochówku. Oprócz wspomnianych już grobowców skalnych, spotykamy tzw. „baby trees” – drzewa, w których pniach chowano zmarłe dzieci. Wierzono, że w ten sposób dusza dziecka połączy się z drzewem i będzie żyć dalej.
Z przewodnikiem przez kulturę Toraja
Następnego dnia decydujemy się na wynajęcie przewodnika (550 000 IDR za cały dzień), co pozwala nam dotrzeć do miejsc niedostępnych dla samodzielnych turystów. Odwiedzamy m.in.:
- Grobowce w Lemo z dziesiątkami tau-tau spoglądających ze skalnych półek
- Drzewo Tara Entina – naturalny „cmentarz” dla dzieci
- Jaskinię Tampangallo pełną trumien i szczątków
- Kolejną ceremonię pogrzebową
- Nanaggala, gdzie obserwujemy tysiące nietoperzy wiszących na drzewach
Polecamy: Naszą przewodniczkę Mandę (kontakt: mandaakung@yahoo.co.id), która w pasjonujący sposób opowiada o tradycjach Toraja.

Powrót z przygodami
Nocny autobus zabiera nas z powrotem do Makassaru, gdzie czeka nas… cały dzień na lotnisku. Brak wcześniejszej rezerwacji biletów skutkuje koniecznością czekania do wieczornego lotu na Bali (koszt: 300 000 IDR za pokój w Kucie).
Porada: W Indonezji zawsze warto rezerwować bilety lotnicze z wyprzedzeniem, szczególnie w sezonie. Lion Air często oferuje tanie przeloty, ale ich rozkład może być nieelastyczny.
Sulawesi pozostaje w pamięci jako miejsce, gdzie tradycja wciąż żyje, a śmierć traktowana jest jako naturalna część egzystencji. To podróż nie tylko przez przestrzeń, ale i przez zupełnie inne postrzeganie życia i śmierci.
Dodaj komentarz