Z Kutaisi jedziemy marszrutką (12 lari) do Achalciche, idealny punkt wypadowy do skalnego miasta Vardzia. Podróż trwa ponad 3 godziny. W Achalciche jest bardo dużo miejsc noclegowych o różnym standardzie. Pokój dwuosobowy z łazienką kosztuje od 50 do 60 lari.
O poranku wynajmujemy na cały dzień taksówkę (70 lari), która obwozi nas po okolicznych atrakcjach:
- Sapara Monastery, z pewnością warto zobaczyć monastyr z IX wieku.
- Chertwisi – zamek, który ładnie prezentuje się z zewnątrz. Do środka nie warto wchodzić.
- Vanis Kvabebi – mniejsza wersja skalnego miasta Vardzia. Widzieliśmy jedynie z daleka.
- Vardzia – skalne miasto, które było schronieniem dla okolicznych mieszkańców w czasie mongolskich najazdów. W 1283 roku zostało zniszczone w znacznym stopniu przez trzęsienie ziemi i przestało pełnić funkcje schronienia. Obecnie jest to atrakcja turystyczna. Najładniejszy jest kościół klasztorny wykuty w skale. Zdobią jego piękne freski. Na jednym z malowideł ściennych można zobaczyć legendarną założycielkę Vardzia, królową Tamarę. Miasto skalne z pewnością warto zobaczyć. Jednak podróżnicy, którzy wcześniej widzieli podziemne miasto – Derinkuyu w Turcji mogą być trochę rozczarowani. Do Wardzia można dojechać marszrutką, która odjeżdża z Achalciche o godz. 10.30. Powrót o 15.30. Wprawdzie jest to znacznie tańsza od taksówki opcja, ale nie zobaczycie pozostałych okolicznych atrakcji.
- Kąpiel w gorących, siarkowych źródłach. Warto zabrać ze sobą ręcznik i kąpielówki/strój kąpielowy. Miejscowe źródła mają lecznicze właściwości w szczególności dla chorób skóry. Kąpiel jest bardzo odprężająca po zwiedzaniu skalnego miasta. Taksówkarz zawiezie was do gorących źródeł.
W Achalciche koniecznie trzeba zobaczyć zamek i cytadelę ( wstęp 6 lari). Świetnie utrzymany kompleks tonie w zielenie i jest bardzo rozległy. Najpiękniejszy widok na zamek, cytadelę i miasto roztacza się z zamkowych wież, na które koniecznie trzeba wejść. Na zwiedzanie kompleksu warto przeznaczyć ok 2 godzin.
Dodaj komentarz